Wyjątkowa osobowość, którą w social mediach obserwuje ponad 800 tys. osób i nieustannie zdobywa nowe rzesze fanów. Talent muzyczny, słuch oraz poczucie humoru, czyli nita – artystka, która na początku tego roku dołączyła do Kayaxu. Dziś do sieci trafia singiel “Wars”, zapowiadający jej debiutancki album, a już w kwietniu artystka wystąpi na żywo podczas poznańskiego NEXT FEST.

nita, a właściwie Anita Dudczak to debiutantka, którą z całą pewnością warto zapamiętać. Po latach szkolenia swojego warsztatu m.in. w Akademii Muzycznej w Katowicach na wydziale Jazzu i Muzyki Rozrywkowej oraz prężnej działalności w social mediach, artystka wchodzi na rynek muzyczny pod szyldem wytwórni Kayax. Wokalista, tekściarka, kompozytorka, osobowość social mediowa i sceniczna – tworzy swój własny, unikatowy styl. Odważne, czasem zuchwałe teksty i elektroniczne, nieoczywiste brzmienia są tym, w czym czuje się najlepiej.
Artystka już zyskała szerokie grono fanów na TikToku oraz Instagramie, gdzie dzięki publikacjom muzycznych treści w sumie zgromadziła wokół siebie ponad 800 tys. obserwujących. Jej film, w którym świetnie naśladuje głosy innych wokalistek, stał się viralem na całym świecie i łącznie obejrzano go już ponad 18,5 milionów razy.

nita pracuje właśnie nad swoim debiutanckim albumem zatytułowanym „Nitki”, za którego produkcję muzyczną odpowiada Bartek Marszałek. Pierwszą zapowiedzią albumu nity jest singiel “Wars”. To historia opowiedziana z perspektywy młodej osoby, która na podstawie swoich obserwacji opisuje otaczające ją społeczeństwo i charakterystyczne zachowania, z którymi spotyka się na co dzień. Nita w postaciach z tytułowego Warsa i ich doświadczeniach osadza właśnie te problemy i dysonanse obecnego świata, jednak utożsamia się z nimi, bo sama tego doświadcza i funkcjonowała w takim środowisku. Na pozór opowieść o pasażerach pociągu niesie za sobą głębszy przekaz, nie brak w niej szorstkości i surowej oceny, jednak w ten sposób artystka chce nakłonić słuchacza do refleksji.

nita o singlu “Wars”:
Długo czekałam, żeby móc podzielić się z Wami moim najnowszym singlem! „Wars” zaczyna nowy rozdział mojej twórczości i niezwykłą przygodę. Do piosenki podeszłam konceptualnie, by całość tworzyła wspólną historię. Chciałam, aby tekst odzwierciedlał polską rzeczywistość, do której jesteśmy bardzo przywiązani. Wszystkie sytuacje, które przedstawiłam w piosence, traktowałam z lekką dozą ironii, a jednocześnie zostawiłam przestrzeń dla słuchacza na własną interpretację.
W pracy nad produkcją muzyczną z Bartkiem zależało nam, by muzyka była spójna z tekstem i stworzyła całość, która zapewni słuchaczom wycinek ze wspólnej podróży w tytułowym Warsie. 
Dziękuję bardzo wszystkim osobom, które zaangażowały się w powstanie klipu w szczególności Sarze, która idealnie wczuła się w klimat i pokazała swoją wizję na obrazie. A wam kochani życzę miłego odbioru!

Sara Faruque (reżyserka) o pracy nad klipem:
„Wars” to eksploracja polskości – surowej, brudnej i bezkompromisowej, a jednocześnie tak dobrze nam znanej. Tworząc scenariusz do klipu weszłam w niewygodną rolę obserwatora, poniekąd dając zgodę na to, co się w nim dzieje. Wspólnie z nitą podjęłyśmy decyzję, że każdy z bohaterów przejdzie swoją drogę sam, bez filmowego moralizatorstwa. W efekcie udało nam się, mam nadzieję, pokazać fragment rzeczywistości, która niektórych wzburzy, a u niektórych wywoła poczucie znajomego komfortu. Podobnie jak z postaciami w klipie, widzów również pozostawiamy ze swoimi odczuciami samych. 
Kontrastowo, razem z Aleksym Kubiakiem zdecydowaliśmy się na mocno stylizowaną, czystą formę zdjęć. Klip można oglądać z przyjemnością podobną czytaniu baśni – tylko w obu przypadkach przy próbie interpretacji czar może prysnąć.