27.09.2022
WSPOMNIENIE LATA W NOWYM TELEDYSKU JULII WIENIAWY

„Wenus” to kolejny singiel promujący debiutancki album Julii Wieniawy „Omamy”.

Tym razem Julia zaprasza aby wspomnieć jeszcze minione lato, nacieszyć się słońcem i nostalgiczną atmosferą wakacji. 

„Wenus” to kolejna odsłona albumu „Omamy”. Tym razem za tekst piosenki odpowiedzialna jest Kasia Lins, natomiast muzyka to efekt wspólnej pracy Julii i Kuby Karasia. Autorem teledysku jest Nikodem Rozbicki.

Powyższy materiał to analogowy zapis kilku chwil z naszej podróży, który zmontowałem w teledysk. Cały klip został nagrany kamerą Super 8 na filmowych taśmach. Przedstawia beztroskie dni płynące w wolnym rytmie przygody. Narodziny Wenus w wersji wakacyjnej. To było piękne lato.  – Nikodem Rozbicki
 

Niech ta pigułka pięknych momentów przedłuży Wam lato i dobrze nastroi w te pochmurne dni. Dziękuję Nikodem ♡ – Julia Wieniawa

„Omamy” to długo wyczekiwany, debiutancki album Julii Wieniawy – elektroniczny, eklektyczny, przeplatający taneczne i liryczne nuty. To patchwork stylów, emocji, doświadczeń oraz powidoków z przeszłości Julii. Płyta powstawała na przestrzeni kilku lat i jest osobistym podsumowaniem pewnego rozdziału w życiu artystki. 

Pulsujący beat wyprodukowany przez czołowych polskich producentów – Maćka Sawocha, Kubę Karasia, Wojtka Urbańskiego, uzupełniają osobiste teksty pisane we współpracy z między innymi  Arkiem Kłusowskim, Kasią Lins czy Mery Spolsky.






/ przeczytaj także

Zespół Hey wraca z nowym singlem „Bezruch”, stworzonym specjalnie z myślą o letnich koncertach i bezpośrednim kontakcie z fanami. To […]

/WIĘCEJ

dezydery ogłasza jesienne koncerty pod hasłem „Może Za Dużo Myślę Tour”. Artysta zagra 6 klubowych koncertów w największych miastach Polski, […]

/WIĘCEJ

Artysta wraca z utworem „Pół na pół” (wyd. Universal Music Polska), słodko-gorzkim hitem na letnie miesiące. To pierwszy singiel zapowiadający […]

/WIĘCEJ

Po entuzjastycznie przyjętym singlu „Piękne Dni” i debiutanckim występie na poznańskim festiwalu NEXT FEST, Leon Krześniak nie zwalnia tempa. Wciąż […]

/WIĘCEJ