19.12.2022
„SADZA” BRODKI PŁYTĄ ROKU! ZOBACZ NOWY KLIP DO UTWORU „WPŁAW”.

Pod koniec października Brodka wydała „Sadzę” – pierwszy od 12 lat po „Grandzie” autorski materiał po polsku. Minialbum, wyprodukowany przez 1988, składa się z 7 kompozycji, dopełnionych emocjonalnymi tekstami artystki. W plebiscycie Wyborczej kilkudziesięciu krytyków muzycznych wybrało tę premierę na Płytę Roku 2022. Dziś Brodka ma dla swoich słuchaczy prezent w postaci intymnego lyric video do utworu „Wpław”.

Minialbum „Sadza” składa się z 7 kompozycji – m.in. świetnie przyjęte tytułowa „Sadza” oraz „Monika”. Za produkcję muzyczną odpowiada 1988, czyli jeden z najbardziej cenionych i doświadczonych producentów na polskiej scenie hip-hopowej, znany z duetu Syny. Od czasu hot16challenge Brodki to bardzo oczekiwana kolaboracja w środowisku fanów obojga artystów.

To właśnie „Sadza” została doceniona przez krytyków muzycznych i zajęła pierwsze miejsce w plebiscycie na Płytę Roku, organizowanym przez Wyborczą. Na zakończenie tego wyjątkowego roku, Brodka przygotowała dla swoich słuchaczy bardzo intymne, osobiste lyric video do utworu „Wpław”.

Opis albumu “Sadza”:

„Sadza” to najintymniejsza płyta Brodki. Osobista, szczera, bezpośrednia. Obnażająca ułomności, wypowiadająca skrywane tęsknoty. To historia o namiętnościach, kryzysie i potrzebie transformacji, bo rama nie ta sama.  

Jesteś w środku przemiany – usłyszała w wieku 33 lat od szamanki na drugim końcu świata, w czasie przepełniających emocji. Wokalistka mówi, że dotąd nie przeżyła artystycznego katharsis, bo kryła się pod płaszczem fikcyjnych postaci. Teraz mówi w swoim imieniu. I było to dla niej doświadczenie oczyszczające.

Na fali emocji powstały teksty. Są w nich skrawki wyznań, prywatnych wiadomości. Musiały więc powstać w całości po polsku.

Producentem albumu jest 1988. To nie miał być hiphopowy materiał, zachowano strukturę piosenki. Spomiędzy refrenu i zwrotki przecieka tu jednak producencki wpływ, przynosząc nowe rozwiązania. Nie jest ani gorzko ani słodko. Jest szczerze do bólu. Efekt zaskoczy fanów obu artystów. W takiej odsłonie jeszcze ich nie słyszeliście. Za muzykę i teksty odpowiada Brodka. Sama też własnoręcznie stworzyła artwork do płyty, który jest swego rodzaju, osobistym pamiętnikiem.

Płyta przeszła ogromną transformację. Jak twórczy duet zaczął poznawać swoje światy, to demówki poszły w kąt, a ze strefy komfortu oboje poszli po więcej. Każdy coś musiał zaryzykować. Jak Zdechły Osa, który pojawił się na gościnnych występach i wyłożył serce na tacy. 

„Sadza” prowokuje do gry szczerość za szczerość. Tu nawet autotune brzmi prawdziwie.

/ przeczytaj także

Już 18-20 kwietnia w Poznaniu odbędzie się druga edycja NEXT FEST Music Showcase & Conference. Program następcy festiwalu Spring Break […]

/WIĘCEJ

Po blisko 3 latach wydawniczej ciszy Tomasz Mreńca wraca z pierwszą zapowiedzią swojego nowego albumu. Jest nią utwór „Heim”, który […]

/WIĘCEJ

Do sieci trafił właśnie nowy singiel Filipa Grodowskiego – młodego, uzdolnionego wokalisty i songwritera, który niedawno zasilił szeregi wytwórni Kayax. […]

/WIĘCEJ

Kilka miesięcy po premierze albumu „*jestem marta”, który stanowi nowy, alternatywny etap w karierze Sarsy, artystka dzieli się ze słuchaczami […]

/WIĘCEJ